Chcąc zrobić bratu niezwykły prezent urodzinowy, postanowiliśmy wykonać model samochodu z papierowej wikliny. Ja zabrałam się za skręcanie rurek, a mąż myślał intensywnie nad wyglądem kół oraz nadkoli owego pojazdu. A oto efekt naszej wspólnej pracy:
Samochód cud miód i orzeszki... może na wiosnę otrzyma jakiś ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz :) ach wiosna...z wiosną czas na zmiany kolorów...
Usuń